Czeski sen o kolei dobrą ekonomiczną alternatywą na trudne czasy
Niektóre czeskie rozwiązania stosowane na kolei stanowi dobrą naukę dla ciągle zbyt wielu zacofanych mentalnie decydentów władz i pracowników polskiej kolei. Czeskie marzenia o kolei to dobra nauka dla polskich marszałków i zarządów starych oraz nowych spółek kolejowych. Czeski umiar i zdrowy rozsądek powodują, że piękne marzenia o przyjaznej i bliskiej każdemu obywatelowi kolei, pomimo gospodarczego kryzysu w całej Europie, pozytywnie spełniają się i stanowią solidny filar na trudne czasy, w których oszczędzanie jest konieczne. Ale oszczędzanie odpowiedzialne, nie polegające na likwidacji i tak już przesadnie zubożonej działalności terenowej dotykającej tak naprawdę obłożonych biurokracją, podwyżkami i podatkami obywateli, którzy mają konstytucyjne prawo do swobody poruszania się i godziwego życia, lecz stawiające na rozwój nowych kadr a co za tym idzie lepszej jakości mocno zaniedbanych przyzwoitych standardów obsługi pasażerów, nowych połączeń kolejowych z długoterminową realizacją funkcjonowania (funkcjonowanie połączeń kolejowych przez miesiąc, kilka miesięcy, czy też rok to wielka nieodpowiedzialność władz względem swoich obywateli; kolej to istotna część gospodarki europejskich krajów najlepiej rozwijających się a środki zabezpieczające normalne funkcjonowanie obywateli w swoim państwie nie mogą być zabierane lub stanowić jałmużny dla swoich ''poddanych'') na okres przynajmniej 25 lat (zmiany i oszczędności powinny być uzasadnione jedynie obiektywnymi względami urbanistycznymi, geograficznymi itp. a nie na przykład dowozem pracowników kolei za publiczne pieniądze czy też co najgorsze tymczasowym źródłem pseudoekonomicznego podtrzymywania rozdmuchanej na wyrost zzabiurkowej urzędniczej, oddalonej od faktycznych codziennych problemów obywateli administracji). A zatem właściwa istota problemu polega na tym, że umiejętności mądrego oszczędzania posiadają ciągle tylko nieliczne zarządy firm kolejowych z poszczególnych krajów zbyt mocno zbiurokratyzowanej Unii Europejskiej. Na Forum Ekonomicznym 2012 w dniach 4-6 września w Krynicy Czesi i Szwedzi podeszli z największym dystansem do przesadnie ich zdaniem rozdmuchanego biurokratycznego hurraoptymizmu gospodarczego, który przyczynił się do powstania sztucznej bańki ekonomicznej, a jej pęknięcie przyczyniło się do osłabnięcia waluty euro, ujawnienia korupcjogennych powiązań polityczno-biznesowych w sektorze finansowym, braku mechanizmów zabezpieczających obywateli Europy przed utratą ciężko wypracowanych wieloletnią pracą pieniędzy, wzrostu bezrobocia i powiększania się w Europie różnic materialnych. Oszczędzanie na polskiej kolei w terenie jest jednym z kluczowych czynników gospodarczych, które spowodowały ogromne rozwarstwienie materialne i zubożenie polskiego narodu. Czy równość w dostępie obywateli do przyjaznego transportu to abstrakcja tak samo jak powszechna bezpłatna internetyzacja kraju ? To, kto tak naprawdę może się bać lepiej uświadomionego, z dobrym dostępem do zdobywania wiedzy i mądrzejszego społeczeństwa, pozostawiam bez oceny do indywidualnego namysłu. Bardzo nam w Polsce brakuje społecznej odpowiedzialności i poczucia wspólnoty narodowej. Lata niewoli w różnej postaci odcisnęły bolesne piętno ale teraz jest dobry czas na budowę nowoczesnej mentalności i przełamywanie stereotypów, również na żelaznych szlakach, które winny być wspólną dumą narodową i bezcenną wartością spajającą wszystkich, bez względu na dzielące różnice, Polaków.
Pasażer wsiadając w małych miejscowościach do czeskiego pociągu najniższej kategorii może spokojnie usiąść i niczym się nie przejmując podziwiać widoki zróżnicowanego wysokościowo pięknego czeskiego krajobrazu a z czasem, bez nieeleganckiej nadgorliwości i obowiązku podchodzenia do czoła pociągu tak dobrze znanej polskim podróżnym, podejdzie do niego konduktorka lub konduktor i sprzeda bilet na potrzebną podróżnemu trasę przemieszczania się koleją do obranego celu. Ubiór pracowników państwowego czeskiego przewoźnika jest skromny i nie rzucający się w oczy (kolorystyka ubrań służbowych delikatnie wtapia się w zdecydowanie mocniejsze barwy nowych jednostek pociągowych, gdzie królują barwy niebieskie łagodzone przez biel). Nierzadko możemy zobaczyć pracowników ubranych w luźne koszule i wygodne spodnie na gumce, które są przyjazne dla komfortu wykonywania czynności służbowych. Pozytywnie ujmujący spokój i skromność na pociągu nadają kolejom czeskim uroku i skłaniają, bez zbędnych ocen i niczemu dobremu nie służących tymczasowych nadinterpretacji rzeczywistości, do namysłu nad funkcjonowaniem kolei na świecie oraz stanowią ciekawą perspektywę spojrzenia z lepszej strony na otaczający nas wszystkich kryzys gospodarczy.
oprac. Tomasz Raszowski (rok 2012, 5 września)
Komentarze
Prześlij komentarz